Spojrzałam na Alana z ukosa. Włosy lekko mu się podkręciły pod wpływem temperatury. Były bardzo podatne.
Zerknęłam na lusterko przede mną. Kok w którego uczesałam rano włosy się lekko popsuł, więc doszczętnie go zniszczyłam, przeczesując je przy tym rękoma.
- Długo jeszcze? - spytałam zniecierpliwiona.
- Jakieś pięć minut. - uśmiechnął się. Wyjęłam z kieszeni szortów telefon. Dostałam wiadomość od Rose.
ROSE: Adi, o której wracasz? O 20;00 jadę do przyjaciółki, więc jak coś to zostań u Ala. Całuski :*
Szybko jej odpisałam, i poczułam, że Alan zahamował. Rozejrzałam się. Byliśmy nad sporym jeziorkiem, wokół było kilka drzew. Oprócz nas nikogo tu nie było.
Odpięłam pas bezpieczeństwa i nie czekając na Alana wysiadłam z auta.
- Wchodzisz do wody? - zawołałam do przyjaciela.
- Właśnie po to wziąłem strój kąpielowy. - uśmiechnął się.
Jako iż byłam przewidywalna i wiedziałam, że pojedziemy nad jezioro to miałam bikini już na sobie. Zdjęłam szybko szorty i biały crop top, zostając w samym stroju.
- Ty pierwszy. - powiedziałam i wskazałam ręką na wodę. Pokiwał głową i wskoczył do jeziora na "bombę". Roześmiałam się i poszłam w jego śladu.
Fakt był taki, że wskoczyłam z o wiele większą gracją niż Alan.
- Nie jest ci gorąco? - spytał mnie nagle.
- Nie. - przyznałam z uśmiechem.
Po chwili przyjaciel podał mi rękę. Przyjęłam ją, choć wiedziałam, że chce zrobić coś głupiego.
I nie myliłam się. Fakt, myślałam, że będzie chciał mnie podtopić, ale on przyciągnął mnie do siebie w talii i spróbował pocałować. Natychmiast go odepchnęłam.
- Dupek! - wrzasnęłam na niego. - Jesteśmy tylko przyjaciółmi!
Wyszłam z wody i zawinęłam się w ręcznik, który wepchnęłam wcześniej do torby. Ostatni raz spojrzałam w stronę Alana. Spoglądał zawstydzony w taflę wody.
- Nawet nie przeprosisz? - wybuchłam. Niby taka błahostka, a jak mnie zdenerwowała.
- Za co? - spojrzał na nią niepewnie.
- Wiesz co... - zaczęłam - Błagam, odczep się ode mnie!
- Nie wiedziałem, że tak łatwo się denerwujesz. - szepnął.
- Widocznie wiele o mnie nie wiesz. - pokazałam mu środkowy palec i poszłam w stronę publicznych toalet, aby się przebrać.
~ Zielonooka123
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz